łata na dachu
Data dodania: 2012-03-15
dostawa dachówki opóźnia się, niestety. Miała być w zeszłym tygodniu w środę - nie dojechała, miała być wczoraj - ani widu ani słychu, a dziś jak zadzwoniłem powiedzieli, że będzie w przyszłym tygodniu.
Nie pozostaje nic jak tylko czekać.
W międzyczasie przemalowałem niechciany kolor stolarki zewnętrznej na coś co przypomina to czego oczekiwaliśmy. Do tej pory jak słyszę nazwisko cieśli, któy mnie tak urządził, pięść zaciska się zamoczynnie.
Może jak pomaluję jeszcze raz będzie jeszcze lepiej i rudy cedrowy kolor już nie będzie przebijał.
gorzej wygląda zdjęcie z lampą: