SPRZEDAM STEMPLE
Mam do sprzedania stemple, ok 120 szt. Kupiłem je o długości 3 m, wiadomo teraz niektóre są trochę krótsze. Mają min. 2,5m, czyli w normie. oddam je za 800-900 zł w zależności od transportu. telefon kontaktowy: 609027201
Mam do sprzedania stemple, ok 120 szt. Kupiłem je o długości 3 m, wiadomo teraz niektóre są trochę krótsze. Mają min. 2,5m, czyli w normie. oddam je za 800-900 zł w zależności od transportu. telefon kontaktowy: 609027201
Prace budowlane powoli dobiegają końca. Murarz skończył w poniedziałek, cieśla przedwczoraj. Stemple nad tarasem i nad wejściem jeszcze stoją, słupy od tarasu nadal zaszalowane, a cieśla zapomniał o mieczach przy 4 słupach na strychu. A może mu się już nie chciało :)
Kolejny etap to będą prace porządkowe a na koniec grill dziękczynny dla przyjaciół za wszelaką pomoc.
Poddasze Z98 ma ogromne. Nie podnosiliśmy ściany kolankowej, bo baliśmy się, że dom starci swój urok, ale mimo to na górze można się gonić. Jeżeli los tak zechce to zrobimy do góry mieszkanie, ale na chwile obecną będzie tam tylko strych. Klatki chodowej nie robiliśmy, postawimy wypuszczane chody z sufitu. Jak tylko będę miał prąd wstawiam na górę stół do ping-ponga. Koledzy już nie mogą się doczekać. Tenis i coś na rozgrzewkę w ciemne zimowe wieczory. Oj będzie się działo! :)
Wkrótce wrzucę aktualne zdjęcia.
zastanawiałem się czy nie zrobić deskowania samemu, ale ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu. Rozważyłem wszystkie za i przeciw i tych przeciw było znacznie więcej. Ze względów ekonomicznych deskowanie samemu, jak najbardziej tak. Można oszczędzić nawet 3 tys. Jednak brak czasu, a przede wszystkim ryzyko, że ktos spadnie jest duże. Przyjaciele oferowali swoją pomoc, ale praca po 2 godziny dziennie (po robocie), przez minimum kilka dni nie budziła hura optymizmu. Dlatego odpuściłem i nie żałuję. W tym tygodniu kończymy zabawę w budowę na ten rok. Nasz Z98 jest już coraz piękniejszy i jak dla mnie najpiękniejszy.
podczas urlopu, inspirując się blogiem "dagnes", rozebrałem klika starych palet i wydając raptem 37zł na śruby i wkręty, zbudowałem schody. Myślałem jeszcze o poręczy, ale nie wiem jeszcze czy okaże się konieczna. Na jesień planuję wstawić tam stół do ping-ponga. Koledzy się śmieją, że będziemy mieli metę w razie tzw. cichych dni . Na pewno będzie miło.
cieśla na razie skończył pracę, teraz czekam na murarza, który podmuruje szczyty i wykończy komin. Klinkier na komin kupiłem z Robena w kolorze antracytowym.
barwnik do tynku będzie również w tym samym kolorze. Zasięgnąłem opini nt oklejania komina piaskowcem tak, jak jest to w projekcie i wycofałem sięz tego, ponieważ od spalin piaskowiec szybko zrobi się brudny i straci swój urok. Podejrzewam, że jego czyszczenie to średnia przyjemność
Ostatnie zdjęcia: